Gips:
Ale najpierw + i - mojego (nie) kochanego gipsu.
+ nie muszę pisać na lekcjach
+ noszą mi plecak
+ więcej czasu na sztuczki
- nie chodzimy na agility
- brak szarpania z Kazanem
- ograniczone spacerowanie
- nie mogę rysować
- nie mogę piać
- za tydzień i 3 dni wybuchnę z nadmiaru weny i chęci do rysowania, pisania i agility
A więc na nic mi ten cholerny gips (!!!) . To jednak nie koniec moich przemyśleń.
Również tęsknimy...
za latem! I czekamy na ferie z niecierpliwością:
Chciałam pokazać Wam, że aussie to nie tylko ten puchaty z niebieskimi oczkami pokazywany na wystawach. Aussie to też pies pracujący, niekiedy łysy i podobny do bordera, ale równie piękny. Oczywiście w wielu innych rasach jest podobny podział.
A oto dwa przykłady worka (psa pracującego) i showa (na wystawy) :
Cayenne Valkar - Gina
Harmony Hill's American Graffiti - Scooter
Oba mi się podobają, a Was chcę zapytać który bardziej Wam się podoba? Kazan, nie ukrywam jest mocnym showem z typowo wystawową sierścią i budową. Oba 'typy' mają zbliżony charakter (który jest głównie cechą indywidualną psa) choć typ pracujący ma większe popędy do pracy, jest trudny do 'ustawienia' i lepszy w sportach, a typ wystawowy jest bardziej przyjemnym, puchatym domownikiem. Kazan jest psem (dla mnie) idealnym. Mimo swej budowy trenuje ze mną agility i czasem frisbee, odnosi sukcesy na wystawach i jest super członkiem rodziny.
Gdybym planowała następnego aussie miałabym jednak gruby orzech do zgryzienia wybierając między pięknym a pracującym.
Gdybym planowała następnego aussie miałabym jednak gruby orzech do zgryzienia wybierając między pięknym a pracującym.
PS W teście mogą być małe błędy ort. ale i inne, nie jestem wielkim ekspertem od owczarków australijskich, ale z tego roku i pół siedzenia w rasie trochę mi zostało wiedzy.