zdaniemlackiego.blogspot.com/2014/02/wyniki-konkursu.html
A oto co dostaliśmy:
-Let's Bite DUCK STICKS
-karmę Arion WHOLE PREMIUM FOOD FOR ADULT DOGS x 4 (małe paczki)
-próbka karmy enjoy Adult Royal
-psie ciasteczka (kostki)
-psie ciasteczka (długie)
-małą kostkę z prasowanej skóry
-mały bucik z prasowanej skóry
Zdjęcia naszej wygranej i szczęśliwego zwycięzcy:
Rudy rydz - czyli spacerem z Hanią i Rudim
Czekałam aż Hania z Rudim umieści zdjęcia na swoim blogu, ale nie mogę już wytrzymać i wstawiam. Byliśmy razem na Polach Mokotowskich. Rudi to bardzo żywiołowy Staffordshire Bull Terrier, niestety z Kazanem niezbyt się polubili więc wspólnej fotki nie ma. Za zdjęcia dziękuję Hani, gdyż ja, głupia, zapomniałam wziąć karty do aparatu.
Jak wygląda Rudosław:
A jak Kazan pozujący na kamieniu:
I taka cudna fotka z Fąflem (Toffikiem), Kazanem i mną:
Teraz czas na opowieść z życia kota:
"Włożyli mi na szyję obrożę, tą z dzwoneczkiem. Wsadzili do klatki i zawieźli do jakiegoś innego domu na innej ulicy z innym ogrodem. Pozwiedzałam trochę dom, a mój szofer otwierał mi wszystkie drzwi. Jest tam dużo fajnych zakamarków, wysokie schody i (co najważniejsze) wielkie okno od ziemi do sufitu. Wreszcie mogę patrzeć na te parszywe kundla biegające po podwórzu z odpowiedniej perspektywy. Nie dorastają mi do pięt! Ale dom to była ta mniej interesująca część naszej wycieczki. Szofer wypuścił mnie na dwór. Nie odstępował od mojego boku, czyżby bał się, że się zgubię?! Najchętniej trzymał by mnie na smyczy, ale jak byłam młodsza prawie się w niej udusiłam (z własnej przyczyny). Teraz był czas sprawdzić co potrafi! I wlazłam w krzaki. A on za mną! Odstraszał wszystkie ptaki lepiej niż dzwonek przy mojej obróżce! Co za pech, a tak pięknie śpiewały. . . na pewno byłyby smaczne. Szofer złapał mnie i zaniósł do domu, ale tam jest tak nudno. Niepostrzeżenie wymknęłam się oknem. Na pewno się nie zgubię. . ."
Dalej mogę się tylko domyślać. Na szczęście wróciła, ale nie chciała wejść. Trzeba ją było łapać po ciemku (godz.19:30). W opowieści pojawia się szofer. Jestem nim ja. A tym innym domem jest nasze nowe lokum. Niedługo się przeprowadzimy. Trzymajcie za nas kciuki, dziś agility!
Pozdrawiamy Was, psio-kocia paczka z domu na czterech łapach i nasza ludzka liderka.
Cieszę się, że wygrana doszła.;) Cieszę się, że psiak jest szczęśliwy.;) Też chciałabym się z Wami zobaczyć.;D Fajowe fotki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Bardzo fajne nagrody, zasłużyliście! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że psiaki się nie polubiły, mogłyby się fajnie bawić. Może kiedyś bardziej się do siebie przekonają? :)
Super, że się spotkaliście;)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania poza blogowe mogą być całkiem spoko, niestety my na razie nie mamy jakoś tak blisko kogoś takiego:(
oo jak fajnie że masz możliwość spotkania z Hanią. :) tylko szkoda że chłopaki niezbyt się polubili. :/ gratuluje wygranej !
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy !
Tak, wielka szkoda. Szczególnie, że jedziemy razem z psami na obóz. Ale w końcu się do siebie przekonają ;) .
UsuńA gdzie na obóz jedziecie, jeśli można spytać?
Usuńsuper nagrody ;) super, że spotkałyście się razem tylko szkoda, że sie nie polubili.
OdpowiedzUsuńhttp://aussie-dog-world.blogspot.com/
Pozdrawiamy: D&K :-)
Fajnie piszesz o kocie. Tak to właśnie z nimi jest :) Miałem jednego ale zdechł nie dawno bo był już stary i wątroba mu nie wytrzymała.
OdpowiedzUsuńHahah, kotowe opowiadanko rządzi! ^^
OdpowiedzUsuńJa sie strasznie ociągam z fotami, muszę się sprężyć xD
Wow, ale duża nagroda! ;o Suepr, ze wygraliście :D
Super! ;)
OdpowiedzUsuńFajne fotki ;D
Szkoda, że psiaki się nie polubiły ;(
Hehe kot dobry xD
Widziałam przed chwilą bloga Twojej koleżanki, oba są świetne. A Twój pies to idea psiego piękna. Gratuluję wygranej w konkursie, moja Milka o takiej marzy :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: http://ktogus.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń