Cavano!

Ogólnie fajnie nam się ćwiczy, czasami mamy lepsze lub gorsze dni. Tym razem będzie kilka słabych fotek! A więc tunele opanowane, kładka i obejście też (tylko nasze zdjęcia, naszych przyjaciół z kursu kiedy indziej) :

Poznańskie owsiki!

Nie każdy rozumie puentę - Poznańskie koziołki - Poznańskie owsiki!
owsiki = aussiki= owczarki australijskie

Niech więc żyją poznańskie owsiki! Zacznę od tego, że dziś z rana ruszyliśmy w nie znane (zwane Poznaniem). Jak dojechaliśmy, znalazły nas poznańskie aussie - a raczej ich właściciele - włącznie z hodowczynią Kazan, która przyjechała z Bertą i Maziy (siostrami). Kazan w konkurencji trzech psów zdobył Zw. młodzieży i tym samym Zakończył Młodzieżowy Championat Polski!!!

Kazan - 

 Lokaty i nasi konkurenci!

Z siostrami:

I BONUS!!!

Gdzie wystawcy chowają smaczki? A sam/a zobacz co wyjmie z buzi!

 Albo ze stanika ;)

A tu nasze medale!

PS Jutro Cavano!

Mam pomysł...

Niestety zdjęć z Cavano nie ma i nie będzie do następnej soboty. Ale z okazji tego, że mam równo 1999 wyświetleń :) i pobicia rekordu (79 osób w jeden dzień). A także z racji tego, że mój blog ma już 9 obserwatorów  i mojego prawie rocznego blogowania (zaczęłam w listopadzie zeszłego roku)  mam zamiar zmienić trochę bloga (wygląd, tapeta ustawienia). Jeszcze nad tym pracuję więc na razie jest tak jak jest i jak było. Czy to dobry pomysł? Piszcie w komentarzach.

Cavano! Witaj!

Oto dzisiaj zmotywowana lepszymi popędami Kazana (pełen życia, energii i co najważniejsze nastawiony na zabawę z człowiekiem) pojechałam (oczywiście wraz z moim mamo-szoferem) do Cavano! Jest to klub agility. Piekielnie mi się podobało. Zaczęliśmy od tuneli. Kazan wszystko fajnie załapał. Robimy więc duże postępy. Jutro też jedziemy. Może mój mamo-szofer (który oczywiście stoi i mi kibicuje) zrobi kilka zdjęć. Ale niczego nie obiecuję bo dla mamy aparat to czarna magia. Nawet taka lustrzanka jak moja. ;)

Link do stronki klubu: http://www.cavano.waw.pl/

Żeby post nie był nudny dodam zdjęcia Kazana gdy miał 2-3 miesiące:

Dla porównania z Kecią:

Całą gromadka na mojego ojca łoże się wkradła:

I to koniec wspominek. 

PS Bardzo dziękuje nowym obserwatorom. Obecnie obserwuje każdy z waszych blogów i staram się dodawać sensowne komentarze. :D

Piękny weekend! - a raczej - Piękna niedziela!

Muszę przyznać, że nie doceniałam mojego aparatu! Dziś wyjątkowa na spacer wzięłam dwie nietypowe rzeczy:
-aparat
- i ringówkę
Jeszcze z domu: Co ty ze mną w chrupki lecisz!?

Oto pozowane zdjęcia (jestem z nich dumna) :

 Toffik:

W domu pełnym szpiegów:

Jenzorki:

 Wąsy, milordzie! Z języczkiem! (sorry za pokrywkę od aparatu) :

Och...

Dawno dawno temu:

I teraz także:

I Toffik:

A w planach czwarta łapa z Australii! - Wytłumaczenie zostawiam waszej wyobraźni!

PS Przeprowadzamy się! Teraz nie będzie bloku na czterech łapach, tylko dom jedno rodzinny na czterech łapach :)