niedziela, 29 grudnia 2013

Po Świętach a wszędzie zielono...

Tak, nadal jest u nas "wiosna". Lubię słońce ALE wole je w parze ze śniegiem. Post ma trzy części, każda inna i z innego grudniowego dnia. :)

1. Czyli o filmiku!

Filmik robiony przed Świętami. Z okazji 3000 wyświetleń i 23 obserwatorów i na podsumowanie roku 2013. Wszędzie jakaś trójka tylko nie w moim świadectwie, hu!


Zapraszam do komentowania i lajkowania na youtube: http://www.youtube.com/watch?v=XZ4X66QXJZM

2. Czyli o świętach i prezentach!


Spóźniona kartka Świąteczna musi być!


Jak o prezenty chodzi to Kecia dostała piękną obrożę pod kolor futra, z dzwonkiem anty-ptasznym (ma odstraszać od niej ptaki gdy będzie na nie polować)



Kazan i Toffik dostali masę smaczków i nowe piszczałki.
Czekamy na piłkę ążurową.


To tyle o świętach a teraz...

3.- Czyli o spacerku z Zanti słów kilka!

Zanti to super owczarek australijski, ta sama rasa co Kazan. Robi piękne miny i ma nie wyczerpaną energię.
Kilka fot:



I teraz wspólne foty pozowane:



A teraz... Zabawa jeśli tak to można nazwać.



Kazan padł z nóg po tym spacerze!

Tym optymistycznym akcentem zakończę ten post. Pozdrawiam Was i Wasze psiny lub inne  zwierzaki.








niedziela, 22 grudnia 2013

Świąteczny prezencik... ale dla kogo?

Prezencik własnej produkcji, bynajmniej nie dla psa ;) ,
 reklamuje na nim forum aussie:  http://aussie.phorum.pl/ i nasz blog.

 Widnieje tam podobizna Kazana, Toffika i Keci (kotka, dachowiec więcej o w: Kecia) i serce.
No i oczywiście dwa napisy: Aussies in Polnad  i Dom na czterech łapach.
Z drugiej strony ma dedykacje.

Wstawiam go tu, bo tak właściwie to nasz "firmowy" produkt :) . Jeśli ktoś, chce taką zakładkę i mieszka w obrębach Warszawy to chętnie zrobię mu z jego psiakami / kotami
(oczywiście bezpłatnie)
.
Wiadomość do: Hania - Na pewno zrobię ci taką i dostarczę w Sylwestra. :)





























Prezent przeznaczony dla członka mojej rodziny. :)

Może jeszcze dziś zmontuje i wstawię filmik i oczywiście zdjęcia. A wszystkim życzę:

Wspaniałych Świąt i wesołego Nowego Roku !!!

wtorek, 17 grudnia 2013

Przed świąteczny zamęt w głowie...

Tak, pomimo zamętu... ZROBIŁAM kilka niedanych ZDJĘĆ!!! I to nie byle kogo, moich psów XD.

Toffik dziś, uwaga, aportował piłkę!!! On nawet nie uczył się aportować *.* ! Jestem dumna! A Kazan coraz lepiej zagania Toffika. Może wybierzemy się na owce. :D



 Łapcie:



Całuski:



A niebo było boskie! Boskie po prostu! 

Pozdrawiam Gosia czyli eMGie i reszta gromady!

sobota, 7 grudnia 2013

Nic poważnego...

Nic poważnego, ani z biodrami, ani z prezentami, ani ze zdjęciami. Ale mam rysunek Toffika w ubranku jesiennym. XD Z Kazanem bawimy się balonami (odbija je nosem), może nagram filmik.
Opracowałam nowy fajny podpis : eMGie
( eMGie = MG = Małgosia Grundland )

Życzę miłego adwentu! eMGie albo G&K albo G&K&T


























niedziela, 1 grudnia 2013

Prześwietlenie Bioder i Łokci + Bonusowy wierszyk.

Tak, w sobotę byliśmy na prześwietleniu.
Łokcie na pewno ok. biodra oceni specjalista (strasznie się stresuję, ale to raczej nic poważnego). Jeśli będzie źle zakończymy karierę wystawową. Ale to nie jest na pewno uraz szkodzący nam w agi :) .
Głupiego Jasia ogłaszam najgorszym, możliwym środkiem. To było straszne. Najpierw Kazan zwymiotował, potem zaczął się słaniać. Przywiązany łapami do góry z zupełnie bezwładnym wyrazem pyska został prześwietlony. Potem leżał jak nieżywy. Nie reagował na mnie, na inne psy. Uspokoił mnie tylko miarowy puls pod moją ręką i wydychane powietrze z nosa. Niby wiedziałam, że się obudzi, a jednak miałam wrażenie, że to koniec. Okropne uczucie. Potem spał i spał, i zupełnie mi tym Kazana nie przypominał. On ma przecież ciągłe ADHD! Na szczęście już wszystko jest ok. znowu jest nadpobudliwy.  :D

Jak w temacie bonusowy wierszyk:

"Powoli zatracam się 
w tych brązowych oczach,
jak w morzu głębokim,
na którym odbija się ma podobizna
wraz z iskierką miłości" 

Wiersz bez rymów, dość melancholijny, w brew pozorom o psie. Z tej nie rozerwalnej przyjaźni zdałam sobie sprawę przy okazji Głupiego Jasia. Wiersz powstał w mej głowie nie dawno. Sama nie mogę go ocenić. Podoba wam się?


Ach, te moje bazgroły: