PSIKNIK -piknik dla psów lub DOG GAMES FALL ' 14 a najprawdopodobniej 27 na Pikniku a 28 na DOG GAMES.
TOP SPEED DOG - Finał postaram się być i dopingować, może wystartuję z Kazanem data- 4.10.14
A 12 października pojawię się i będę startować w Lublinie na I NIEOFICJALNE ZAWODY AGILITY
Bardzo chętnie spotkam się z lubelskimi psiarzami na zawodach agility jak i warszawskimi na Pikniku lub DOG GAMES.
Jak w tytule - powiem teraz trochę o moich ulubieńcach - czyli inaczej ulubionych rasach psów. Po co? Żeby było ciekawiej. A więc zaczynamy:
1. Owczarek Australijski (Aussie) . To chyba oczywiste, ale może wyjaśnię dlaczego. Aussie to moja rasa i zawsze była odkąd wzięłam Kazana i zaczęłam się w nią zagłębiać. Co jakiś czas myślałam o innych rasach, ale zawsze z tyłu głowy były one i zawsze będą w przeciwieństwie do innych ras.
A to mój typ ozika:
2. Owczarek Belgijski Malinois. Ta irracjonalna "miłość" trwa już od kilku miesięcy. Ani to puszyste, ani umaszczenie ni takie, a jednak zauroczyło swoją chęcią do pracy i atletyczną budową.
Oto fota:
3. Owczarek Australijski Kelpie. Po australijskiej znajomości i po zobaczeniu kelpie naszej trenerki Mokki ta rasa trafiła na trzecie miejsce. Tak pięknej łysej czekolady jak Bambi nigdy nie widziałam.
A to inna czekolada:
4. Owczarek Węgierski Mudi. Mimo ich niewyczerpanej energii i szczekania nadal są na tym czwartym miejscu. Dlaczego? Za entuzjazm, za wymiary i za tak ważną dla mnie chęć do pracy.
Mój ulubiony mudik:
5. Czarny Terrier Rosyjski. Jest to zupełnie irracjonalny wybór piątej ulubionej rasy. Te puchacze są... po prostu puchate. I wielkie. I śliczne mimo ich wielkości i puchatości.
A tu zdjęcie:
A jakie są wasze ulubione rasy?
Pozdrawiam, Gosia i psiaki.