środa, 19 lutego 2014

Wygrana, Rudi i opowieść z życia kota - czyli jak mijają nam ferie

Tak, niedawno wygraliśmy konkurs na blogu zdaniemlackiego.blogspot.com , a dziś doszły do nas nagrody. Nasze świąteczne zdjęcie które wygrało możesz zobaczyć tu :
zdaniemlackiego.blogspot.com/2014/02/wyniki-konkursu.html

A oto co dostaliśmy: 
-Let's Bite DUCK STICKS
-karmę Arion WHOLE PREMIUM FOOD FOR ADULT DOGS x 4 (małe paczki)
-próbka karmy enjoy Adult Royal
-psie ciasteczka (kostki)
-psie ciasteczka (długie)
-małą kostkę z prasowanej skóry
-mały bucik z prasowanej skóry

Zdjęcia naszej wygranej i szczęśliwego zwycięzcy:



Rudy rydz - czyli spacerem z Hanią i Rudim
Czekałam aż Hania z Rudim umieści zdjęcia na swoim blogu, ale nie mogę już wytrzymać i wstawiam. Byliśmy razem na Polach Mokotowskich. Rudi to bardzo żywiołowy Staffordshire Bull Terrier, niestety z Kazanem niezbyt się polubili więc wspólnej fotki nie ma. Za zdjęcia dziękuję Hani, gdyż ja, głupia, zapomniałam wziąć karty do aparatu. 

Jak wygląda Rudosław: 

A jak Kazan pozujący na kamieniu:

I taka cudna fotka z Fąflem (Toffikiem), Kazanem i mną:

Teraz czas na opowieść z życia kota:

  "Włożyli mi na szyję obrożę, tą z dzwoneczkiem. Wsadzili do klatki i zawieźli do jakiegoś innego domu na innej ulicy z innym ogrodem. Pozwiedzałam trochę dom, a mój szofer otwierał mi wszystkie drzwi. Jest tam dużo fajnych zakamarków, wysokie schody i (co najważniejsze) wielkie okno od ziemi do sufitu. Wreszcie mogę patrzeć na te parszywe kundla biegające po podwórzu z odpowiedniej perspektywy. Nie dorastają mi do pięt! Ale dom to była ta mniej interesująca część naszej wycieczki. Szofer wypuścił mnie na dwór. Nie odstępował od mojego boku, czyżby bał się, że się zgubię?! Najchętniej trzymał by mnie na smyczy, ale jak byłam młodsza prawie się w niej udusiłam (z własnej przyczyny). Teraz był czas sprawdzić co potrafi! I wlazłam w krzaki. A on za mną! Odstraszał wszystkie ptaki lepiej niż dzwonek przy mojej obróżce! Co za pech, a tak pięknie śpiewały. . . na pewno byłyby smaczne. Szofer złapał mnie i zaniósł do domu, ale tam jest tak nudno. Niepostrzeżenie wymknęłam się oknem. Na pewno się nie zgubię. . ."

Dalej mogę się tylko domyślać. Na szczęście wróciła, ale nie chciała wejść. Trzeba ją było łapać po ciemku (godz.19:30). W opowieści pojawia się szofer. Jestem nim ja. A tym innym domem jest nasze nowe lokum. Niedługo się przeprowadzimy. Trzymajcie za nas kciuki, dziś agility!

Pozdrawiamy Was, psio-kocia paczka z domu na czterech łapach i nasza ludzka liderka.





11 komentarzy:

  1. Cieszę się, że wygrana doszła.;) Cieszę się, że psiak jest szczęśliwy.;) Też chciałabym się z Wami zobaczyć.;D Fajowe fotki!
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne nagrody, zasłużyliście! :)
    Szkoda, że psiaki się nie polubiły, mogłyby się fajnie bawić. Może kiedyś bardziej się do siebie przekonają? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że się spotkaliście;)
    Takie spotkania poza blogowe mogą być całkiem spoko, niestety my na razie nie mamy jakoś tak blisko kogoś takiego:(

    OdpowiedzUsuń
  4. oo jak fajnie że masz możliwość spotkania z Hanią. :) tylko szkoda że chłopaki niezbyt się polubili. :/ gratuluje wygranej !

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wielka szkoda. Szczególnie, że jedziemy razem z psami na obóz. Ale w końcu się do siebie przekonają ;) .

      Usuń
    2. A gdzie na obóz jedziecie, jeśli można spytać?

      Usuń
  5. super nagrody ;) super, że spotkałyście się razem tylko szkoda, że sie nie polubili.
    http://aussie-dog-world.blogspot.com/

    Pozdrawiamy: D&K :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie piszesz o kocie. Tak to właśnie z nimi jest :) Miałem jednego ale zdechł nie dawno bo był już stary i wątroba mu nie wytrzymała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahah, kotowe opowiadanko rządzi! ^^
    Ja sie strasznie ociągam z fotami, muszę się sprężyć xD
    Wow, ale duża nagroda! ;o Suepr, ze wygraliście :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! ;)
    Fajne fotki ;D
    Szkoda, że psiaki się nie polubiły ;(
    Hehe kot dobry xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam przed chwilą bloga Twojej koleżanki, oba są świetne. A Twój pies to idea psiego piękna. Gratuluję wygranej w konkursie, moja Milka o takiej marzy :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: http://ktogus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się z każdego Waszego komentarza. Jest dla mnie inspiracją i pociechą. Dziękuję Ci, internauto!