środa, 14 maja 2014

Dwa lata i jeden pies

 Jak to się zaczęło? :

  Dwa lata temu nawet nie myślałam o tym, że Kazan kiedyś zamieszka w moim domu. Myślałam, że moim towarzyszem zostanie piękny szczeniaczek red merle (sami możecie ocenić, ale dla mnie Kazan jest piękniejszy) :











        VS












Powiem Wam tak: decyzja nie była łatwa. Gdy dowiedziałam się, że piesek prawdopodobnie jest z dobrze ukrywanej pseudohodowli wpadłam w rozpacz. Byłam aktualnie na obozie i nie miałam żadnych dowodów ani porządnych zdjęć, a hodowca i warunki hodowli psów wydawały się mi normalne. I rzeczywiście takie były. Rzecz nie była w warunkach, męczeniu suk czy nad produkcji (byle więcej), choć przyznam to, że mieli dwa mioty naraz i to innych ras mnie niepokoiło. Chodziło o charakter psów. W tej hodowli kryto psy o dobrym wyglądzie, nie charakterze. Reproduktory były wybierane "na cenę" a szczenięta wychodziły do swoich domu z wrodzoną agresją / lękami lub innymi wadami psychiki.  Moi rodzice dowiedzieli się o tym w czerwcu. Ktoś powiedział im o tym i zaproponował, że poleci im lepszą hodowlę. Gdy SMS-em dostałam zdjęcie proponowanego szczeniaczka w mojej głowie kłębiły się pytania (mimo zapewnień). Jeśli dotarłeś tutaj to już wiesz o kim mowa. Kazan (wcześniej Conor jak jego tata) był dla mnie szczęśliwym trafem, przypadkiem który zmienił moje życie i oszczędził mi borykania się z uszkodzoną psychiką szczeniaka. Wiele miesięcy potem na wystawie spotkaliśmy siostrę tego merlaczka. Została zdyskwalifikowana za agresję wobec sędziego. Poczułam wtedy taką ulgę . . . nawet sobie nie wyobrażasz!

I co dalej? :

   Pozwól, że przytoczę tu dwa cytaty (których jestem autorem)

z facebook-a: 

" . . . Pierwszy liz, pierwsze spojrzenie brązowych oczu i już było po mnie. Gdy patrzę na Kazana nie mogę już znaleźć podobieństwa pomiędzy nim a tym małym niedźwiadkiem z obrazka. Teraz jest dużym, pięknym i włochatym psem z rozumem (szczeniaczka) i najlepszym uśmiechem ever. Dziękuję Karolinie za tego świetnego psa . . ."

z pewnego komentarza na blogu:

"Kazan jest dla mnie wielkim testem: cierpliwości, trwałości, miłości i odpowiedzialności. I nie wiem czego jeszcze. Jest moim marzeniem, choć czasami trudno mi w to uwierzyć. Nie mogę od niego wymagać, żeby to on mnie uczył, wszystko potrafił. Uczymy się razem i naprawiamy błędy . . ."

   Nic dodać, nic ująć. Pierwsze nocne godziny po przyjeździe Kazana zrywałam się na każdy pisk, każdy chlupot (wiecie czego). Tak więc moja noc była krótka i pełna rozmyślań. "Conor? Czy na pewno?" . I wtedy przypomniałam sobie moją ulubioną powieść "Szara Wilczyca". Polecam każdemu, kto chce poznać lepiej wilczura, pół Husky pół wilka, pokaleczonego rzez ludzi z północy Kanady, sparowanego z Szarą Wilczycą - ślepą i bezbronną a jednak dziką, a potem cudownie odnajdującego ludzi na nowo po latach w puszczy. Takiego to Kazan ma imiennika - silnego i oddanego swej pani, nieufnego do innych ludzi. Kazan nieufny nie jest, złodzieja zaliże ale  imię ma szlachetne :D . Miesiące płynęły, błędów nie mało ale i sukcesów razem zaliczyliśmy sporo. Więcej o tym napiszę za dwa miesiące (gdy minie 2 lata naszego wspólnego życia). Na koniec zostawiam Ci, czytelniku który tu dobrnąłeś zdjęcia urodzinowych prezentów i jubilata, a także zapewnienie o niedługiej recenzji Kong Wet Wubba i JW Crackle Heands Crunchy.




11 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego Kazan :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 1OO lat, Kazan! :)

    Zapraszam na konkurs: http://mundkowaferajna.blogspot.com/2014/05/konkurs-aktywnie-na-wiosne.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna historia c:
    1OO lati wszystkiego naj Kazanku!!!!

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ ten czas leci. ♥
    Kazanku 100 lat,wszystkiego co najlepsze ! :) dużo spacerów,psich koleżanek i kolegów,kosteczek,sukcesów...

    życzą
    Ola i Baddy !

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepszego!
    Jak zazwyczaj, pragnę złożyć SWOJE życzenia.
    Wyobraź sobie najlepszą, najfajniejszą rzecz na świecie. To może być zdarzenie, przedmiot, osoba, czy cokolwiek innego. Po prostu marzenie, które chciałbyś, żeby się spełniło.
    Teraz pomnóż to przez 2.
    Teraz przez 7.
    A ja Ci życzę, żeby to się spełniło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny Post
    Wszystkiego Najlepszego Kazan ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój piesek (7. tyg) wygląda jak Kazan jak był mały :D
    Zapraszam http://zakochanewpsach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się z każdego Waszego komentarza. Jest dla mnie inspiracją i pociechą. Dziękuję Ci, internauto!